Banki znowu pozywają frankowiczów

Banki znowu pozywają frankowiczów

Od wielu lat temat kredytów we frankach szwajcarskich i innych walutach obcych wzbudza kontrowersje i emocje, zarówno wśród kredytobiorców, jak i prawników. Frankowicze zmagają się z rosnącymi ratami kredytów w związku ze wzrostem kursu, głównie CHF oraz wieloletnimi bataliami sądowymi, które prowadzą do unieważnienia zawartych umów kredytowych. Należy mieć na uwadze, że prawomocny, korzystny wyrok w sprawie z powództwa kredytobiorcy nie gwarantuje definitywnego jej zakończenia, a to z tej przyczyny, że banki coraz częściej pozywają kredytobiorców o zwrot wypłaconej kwoty kapitału, a nawet kwot rzekomo bankom należnym z tytułu korzystania przez kredytobiorców z pieniędzy banku (pomimo jednoznacznego w tej materii orzecznictwa). Kredytobiorcy są zatem zmuszani do ponownego udziału w procesie. Pojawia się pytanie czy kredytobiorcy mogą bronić się przed pozwami banków, powołując się na zarzut przedawnienia ich roszczeń?

Aktualna sytuacja frankowiczów

Jak już wskazywaliśmy dotychczas, kredytobiorcy frankowi, występujący przeciwko bankowi z pozwem o stwierdzenie nieważności umowy kredytu i o zapłatę, muszą się liczyć z długim czasem oczekiwania na rozstrzygnięcie swojej sprawy. Uzyskanie prawomocnego wyroku może trwać kilka lat. Z uwagi na orzecznictwo Sądu Najwyższego, rozliczenie nieważnej umowy kredytu odbywa się w ten sposób, że bank ma obowiązek zwrócić kredytobiorcy wszystko co od kredytobiorcy otrzymał w toku wykonywania nieważnej umowy, natomiast kredytobiorca ma obowiązek zwrócić bankowi wypłacony kapitał kredytu. W związku z tym, że kwestia przedawnienia roszczeń banku była pomijana zarówno przez TSUE, jak i polskie sądy Banki w obawie przed przedawnieniem roszczenia o zwrot kapitału zaczęły występować przeciwko kredytobiorcom z pozwami restytucyjnymi, czyli z żądaniem zwrotu wypłaconego kapitału.

Orzecznictwo o przedawnieniu roszczeń bankowych

Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, roszczenia majątkowe przedawniają się po upływie określonego czasu, co oznacza, że po tym okresie wierzyciel nie może skutecznie dochodzić swoich roszczeń przed sądem. Roszczenia banków jako przedsiębiorców przedawniają się po upływie 3 lat. Istnieje jednak spór co do momentu rozpoczęcia biegu tego terminu.

W 2021 roku Sąd Najwyższy w uchwale III CZP 6/21 uznał, że bieg terminu przedawnienia dla banków rozpoczyna się dopiero w momencie złożenia przez kredytobiorcę, przed sądem prowadzącym postępowanie, oświadczenia o świadomości skutków prawnych nieważności umowy i wyrażenia braku zgody na niedozwolone postanowienie w umowie. Sąd Najwyższy uznał bowiem, że do czasu podjęcia przez konsumenta definitywnej decyzji, bank pozostaje w niepewności. Dopiero ostateczny brak zgody konsumenta na postanowienie abuzywne powoduje trwałą bezskuteczność (nieważność) niedozwolonego postanowienia. To przesuwało moment przedawnienia na korzyść banków. Jednakże Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w wyroku z 14 grudnia 2023 roku w sprawie C-28/22 jednoznacznie odrzucił koncepcję SN.

Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2024 roku

Niedawna uchwała Sądu Najwyższego z 25 kwietnia 2024 roku (sygn. akt III CZP 25/22) wprowadziła istotne zmiany w kontekście przedawnienia roszczeń banków. SN wskazał, że trzyletni termin przedawnienia roszczenia banku o zwrot wypłaconego kapitału rozpoczyna się co do zasady od dnia następującego po dniu, w którym kredytobiorca zakwestionował względem banku związanie postanowieniami umowy, czyli w praktyce najczęściej od dnia doręczenia bankowi reklamacji lub wezwania do zapłaty, w których podniesiona została kwestia nieważności klauzul przeliczeniowych w umowie.

Powyższe orzeczenia spowodowały, że banki masowo zaczęły pozywać kredytobiorców, a to z tego względu, że w sprawach wszczętych przed 2020r. roszczenia banków mogą być przedawnione. Należy jednak pamiętać, że każdy przypadek jest indywidualny, a sąd może ostatecznie rozstrzygnąć sprawę w oparciu o konkretne okoliczności. Oznacza to, że sądy mogą, po rozważeniu interesów stron, nie uwzględnić upływu terminu przedawnienia, jeżeli uznają, że wymaga tego sprawiedliwe rozstrzygnięcie sprawy.

Czy banki będą mogły zatem uniknąć przedawnienia roszczenia?

W kontekście przedawnienia roszczeń banków, istotnym przepisem jest artykuł 1171 § 1 kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem, sąd może w wyjątkowych przypadkach, po rozważeniu interesów stron, nie uwzględnić upływu terminu przedawnienia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi, jeżeli wymagają tego względy słuszności.

Wykorzystanie tego przepisu przez sądy w sprawach frankowiczów może prowadzić do sytuacji, w których kredytobiorcy będą musieli zwrócić kapitał kredytu nawet po upływie terminu przedawnienia.

Sądy, korzystając z uprawnienia wynikającego z artykułu 1171 k.c., muszą brać pod uwagę kilka kluczowych czynników, np. długość okresu od upływu terminu przedawnienia do chwili dochodzenia roszczenia oraz charakter okoliczności, które spowodowały niedochodzenie roszczenia przez uprawnionego.

Rola racjonalnego wyważenia interesów obu stron

Sądy, rozpatrując sprawy z udziałem frankowiczów, muszą wyważyć interesy obu stron umowy kredytowej. Z jednej strony, nie można dopuścić do sytuacji, w której kredytobiorca unika odpowiedzialności za zaciągnięty kredyt i zachowuje zarówno wypłacony przez bank kapitał, jak i nieruchomość nabytą na kredyt. Z drugiej strony, banki muszą być świadome zaniechania swoich obowiązków informacyjnych względem kredytobiorców i konsekwencji z tego płynących.

Praktyka pokazuje, że sądy często starają się znaleźć kompromisowe rozwiązania, które uwzględniają interesy obu stron. Zatem możemy przewidywać, że sądy w przeważającej większości przypadków, gdy roszczenie restytucyjne banku będzie przedawnione, skorzystają z omawianego uprawnienia i rozstrzygną na korzyść banku. Można jednak wyobrazić sobie sytuacje, w których nawet względy słuszności będą przemawiać za oddaleniem powództwa banku z uwagi na przedawnienie roszczenia. W sytuacjach skrajnych, w których kredytobiorców dotknęły poważne problemy zdrowotne, rodzinne czy też finansowe, sądy mogą być bardziej skłonne do uznania roszczeń banków za przedawnione, aby chronić interesy konsumentów.

Podsumowanie

Obecna sytuacja frankowiczów jest złożona i wymaga nie tylko znajomości przepisów prawnych, ale także umiejętności szybkiego reagowania na działania banków. Wzrost liczby pozwów przeciwko kredytobiorcom wskazuje na determinację banków w odzyskiwaniu kapitału kredytów, zwłaszcza że uchwała Sądu Najwyższego z 25 kwietnia 2024 roku jasno określa termin przedawnienia roszczenia banku. Z kolei przepis art. 117.1 k.c. daje sądom możliwość elastycznego podejścia do kwestii przedawnienia roszczeń banków. W obliczu skomplikowanych zagadnień i długotrwałych sporów sądowych, warto zatem skonsultować się z doświadczonym prawnikiem, który pomoże w skutecznym prowadzeniu sprawy i wyjaśni wszystkie zawiłości.

Skontaktuj się ze specjalistą:

Magdalena Barta

adwokat
Może Cię zainteresować:
Sprawy frankowe przyspieszają – szansa na szybsze wyroki?
Sprawy frankowe od lat budzą ogromne zainteresowanie zarówno wśród kredytobiorców, jak i prawników oraz ekonomistów.
Czytaj dalej
Banki znowu pozywają frankowiczów
Od wielu lat temat kredytów we frankach szwajcarskich i innych walutach obcych wzbudza kontrowersje i emocje, zarówno wśród kredytobiorców, jak i prawników. Frankowicze zmagają się z rosnącymi ratami kredytów w związku ze wzrostem kursu, głównie […]
Czytaj dalej
Na co uważać podczas sprzedaży kredytu frankowego
Problematyka kredytów frankowych jest od lat jednym z najgorętszych tematów na polskim rynku finansowym i prawnym. Tysiące osób, które zaciągnęły kredyty hipoteczne denominowane lub indeksowane głównie do waluty franka szwajcarskiego, borykają się z ich spłatą
Czytaj dalej
Spłacony kredyt frankowy i możliwe żądania
Obecnie Kredytobiorcy, którzy zaciągnęli kredyty indeksowane lub denominowane w walutach obcych, a najczęściej frankach szwajcarskich (CHF), mają już świadomość, że umowa kredytu, którą podpisali, zawiera abuzywne klauzule umowne.
Czytaj dalej