Czy frankowicz będący przedsiębiorcą może wygrać z bankiem?

Czy frankowicz będący przedsiębiorcą może wygrać z bankiem?

Często przedsiębiorcy, którzy zaciągnęli kredyt indeksowany lub denominowany do franka szwajcarskiego obawiają się wkroczyć na drogę sądową w celu stwierdzenia nieważności lub tzw. odfrankowienia umowy o kredyt, gdyż zakładają, że nie będąc konsumentami, nie mają szans na pozytywne rozstrzygnięcie takiego sporu. Ostatnie orzeczenia sądów pokazują jednak, że brak statusu konsumenta nie wyklucza sukcesu kredytobiorcy w walce z bankiem.

W dotychczasowym orzecznictwie sądów, podstawą do stwierdzenia nieważności umowy kredytu lub jej tzw. odfrankowienia, są zazwyczaj klauzule niedozwolone, które banki stosowały w umowach kredytów powiązanych z kursem franka szwajcarskiego. Aby jednak sąd mógł oprzeć wyrok na przedmiotowych klauzulach niedozwolonych, koniecznym jest, aby kredytobiorca był konsumentem w stosunku z bankiem – Kodeks cywilny tylko wówczas zezwala na oparcie rozstrzygnięcia na fakcie abuzywności postanowień zawartych w umowie. Konsumentem może być zaś jedynie osoba fizyczna, która zaciągnęła kredyt w celach niezwiązanych z działalnością handlową, gospodarczą, rzemieślniczą ani z wykonywaniem wolnego zawodu. (Taka możliwość jest wyrazem przywrócenia równowagi stron i wzmocnienia pozycji konsumenta w relacji z dużo majętniejszym od niego i mającym profesjonalną wiedzę na temat kredytów bankiem.)

Sąd bada status kredytobiorcy na moment zawarcia umowy – a zatem na przykład, jeżeli umowę zawieramy dla własnych celów mieszkaniowych i funkcję tę przez jakiś czas mieszkanie nabyte za środki z kredytu rzeczywiście spełnia, a dopiero później mieszkanie wynajmujemy czy zaczynamy prowadzić w nim działalność gospodarczą, to wciąż będziemy traktowani jak konsumenci.

Nadzieję na sprawiedliwość dla frankowiczów niebędących konsumentami, czyli osób, które wzięły kredyt dla celów związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą, niosą niektóre ostatnio zapadłe wyroki. I tak na przykład w dniu 15 stycznia 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny w sprawie o sygn. akt XXV C 995/18 ustalił, że umowa kredytu jest nieważna, pomimo że kredytobiorcom nie przysługiwał status konsumenta, bowiem umowa została zawarta na potrzeby przyszłej działalności gospodarczej oraz istniał związek pomiędzy kredytem, a funkcjonowaniem spółki. Sąd doszedł do przekonania, że umowa kredytu jest nieważna na podstawie przepisu art. 58 k.c. Także wcześniej sądy wydawały pozytywne dla kredytobiorców-przedsiębiorców rozstrzygnięcia. W prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 30 października 2018 r. w sprawie o sygnaturze akt XXIII Ga 986/18, Sąd stwierdził, iż arbitralne ustalanie kursu przez bank oraz brak transparentności mechanizmów przeliczania waluty zawarte w umowie powoduje naruszenie zasady równości stron stosunku zobowiązaniowego – i na podstawie art. 58 i 3531 Kodeksu cywilnego uznał klauzule indeksacyjne za nieważne i orzekł na korzyść kredytobiorcy. Natomiast w wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 8 listopada 2019 r., sygn. akt XXV C 762/19 Sąd podkreślił również, iż Bank dopuścił się przekroczenia granic swobody umów, poprzez narzucenie sposobu przeliczania walut, statuując się na pozycji strony nadrzędnej – i z tego powodu stwierdził nieważność umowy kredytu.

Wydaje się zatem, że sądy zaczynają zauważać, że również przedsiębiorca może zostać niesłusznie potraktowany przez bank.
Dążąc do ustalenia przez sąd, że umowa kredytu zawarta z przedsiębiorcą jest nieważna, można powoływać się na sprzeczność umowy kredytu z naturą stosunku prawnego, zasadami współżycia społecznego lub z przepisami ustawy.

I tak, powołując się na przepis art. 3531 Kodeksu cywilnego, możemy wykazywać, że umowa kredytu była niezgodna z zasadami współżycia społecznego i nie odpowiadała właściwości stosunku prawnego. W stosunkach pomiędzy przedsiębiorcami zasady współżycia społecznego możemy rozumieć jako zasady uczciwości, rzetelności oraz możliwości zaufania drugiej stronie umowy. W przypadku umów o kredyty frankowe takie zasady często były łamane – dawały przewagę bankowi, który często dowolnie ustalał kurs przeliczania waluty, co miało bezpośredni wpływ na wysokość świadczenia kredytobiorcy, który z kolei nie miał żadnej możliwości wpływu na wysokość stosowanego kursu. Zamiast równości stron w umowie w takiej sytuacji obserwujemy podporządkowanie bankowi, a zatem naruszenie charakteru stosunku zobowiązaniowego.

Argumentując roszczenie o stwierdzenie nieważności umowy kredytu zawartej w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, możemy powołać się także na sprzeczność umowy z ustawą, np. z przepisami art. 69 Prawa bankowego. Wówczas będziemy wykazywać, że ze względu na brak konkretnego wskazania wysokości świadczeń stron (z uwagi na dowolną wysokość przeliczników stosowanych przez bank), zawarta umowa nie spełnia kluczowych cech umowy kredytowej wskazanych przez ustawę, a w związku z tym nie może być uznana za ważną.

Podsumowując, kolejne pozytywne dla kredytobiorców nie będących konsumentami wyroki, dają nadzieję na ukształtowanie się korzystnej linii orzeczniczej w tym zakresie. My na pewno będziemy śledzić bieżące orzecznictwo, by realnie oceniać szanse naszych Klientów.

Skontaktuj się ze specjalistą:

Magdalena Barta

adwokat
Może Cię zainteresować:
Nowa pełnomocniczka ministra sprawiedliwości ma się zająć kredytami we frankach
Sprawa kredytów frankowych w Polsce to problem o ogromnej skali, dotykający setek tysięcy ludzi. Rozstrzygnięcie przez sąd tych skomplikowanych kwestii trwa latami, generując wysokie koszty i stres dla frankowiczów.
Czytaj dalej
Możesz pozbyć się kredytu przewalutowanego ze złotych na franki!
Masz kredyt we frankach szwajcarskich i czujesz się pokrzywdzony? Nie wiesz czy masz szanse w sporze z bankiem, bo twoja umowa pierwotnie dotyczyła kredytu złotówkowego, a dopiero później kredyt został przewalutowany na franki szwajcarskie?
Czytaj dalej
Czy sprawy frankowe mogłyby być rozstrzygane drogą elektroniczną?
Liczba spraw frankowych w polskich sądach stale rośnie, generując szereg wyzwań dla systemu wymiaru sprawiedliwości.
Czytaj dalej
Ile czasu trzeba czekać na pierwszą rozprawę, rozstrzygnięcie w I i II instancji – pierwsza rozprawa frankowa dopiero po dwóch latach?
Bazując na doniesieniach medialnych, można odnieść wrażenie, że w ostatnich latach sprawy frankowe zdominowały polskie sądy.
Czytaj dalej