Czy sprawy frankowe mogłyby być rozstrzygane drogą elektroniczną?

Czy sprawy frankowe mogłyby być rozstrzygane drogą elektroniczną?

Liczba spraw frankowych w polskich sądach stale rośnie, generując szereg wyzwań dla systemu wymiaru sprawiedliwości. Kredytobiorcy, często borykający się z trudnościami materialnymi, oczekują na prawomocne rozstrzygnięcie swoich spraw przez długi czas. Średni czas trwania postępowania w I instancji wynosi obecnie od 1,5 roku do 3 lat, a czas oczekiwania na wyrok po apelacji to kolejne kilkanaście miesięcy. Do tego dochodzi stres i frustracja związana z długotrwałym procesem sądowym.

Historie kredytobiorców

  • Pani Anna z Warszawy złożyła pozew do Sądu Okręgowego w Warszawie w 2022 r. Na pierwszą rozprawę czekała 12 miesięcy. Do tej pory nie zapadł prawomocny wyrok w jej sprawie. Pani Anna jest zmuszona do spłacania rat kredytu frankowego, mimo że kwestionuje jego ważność. Długotrwały proces sądowy powoduje u niej stres i obniża komfort życia.
  • Pan Piotr z Gdańska walczy w sądzie o unieważnienie umowy kredytu frankowego od 2020 r. Postępowanie apelacyjne jest w toku, a pan Piotr obawia się, że proces potrwa jeszcze kilka miesięcy. Pan Piotr jest rozczarowany długością procesu i uważa, że system sprawiedliwości nie działa sprawnie.

Najnowsze ułatwienia dla Frankowiczów

W ostatnim czasie nastąpił szereg zmian mających na celu ułatwienie Frankowiczom dochodzenia swoich praw w procesach przeciwko bankom.

Wyroki TSUE z 2023 r.

W wyroku z dnia 21 września 2023 r., w sprawie C-139/22, TSUE ułatwił postępowanie dowodowe w sprawach frankowych. Jeśli w rozpatrywanej sprawie treść spornego postanowienia umownego jest taka sama jak postanowienie wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych, to może ono być automatycznie uznane przez sąd za postanowienie abuzywne i być podstawą do unieważnienia umowy kredytu frankowego. Sąd nie musi dodatkowo badać abuzywności takich klauzul, co znacząco upraszcza i przyspiesza postępowania sądowe.

Z kolei w grudniowych wyrokach TSUE (w szczególności w sprawie C-140/22) zniesiono obowiązek składania przez konsumenta oświadczenia o skutkach nieważności umowy przed sądem. To istotne uproszczenie procedury dla Frankowiczów.

Zmiana w procedurze cywilnej z kwietnia 2023 r.

Z dniem 15 kwietnia 2023 r. do kodeksu postępowania cywilnego wprowadzono zmianę właściwości miejscowej dla spraw frankowych. Pozwala ona Frankowiczom na składanie pozwów w sądzie właściwym dla ich miejsca zamieszkania, co odciąża sądy w Warszawie i skraca czas oczekiwania na rozprawę.

Oczekiwany wzrost liczby spraw frankowych może wygenerować potrzebę dalszych usprawnień w systemie sądownictwa. Istniejące problemy kadrowe w sądach mogą negatywnie wpływać na czas oczekiwania na rozprawę. Wprowadzone ułatwienia stanowią pozytywny krok w kierunku usprawnienia dochodzenia praw przez Frankowiczów. Jednak nie są one wystarczające w obecnej sytuacji – ponieważ spraw frankowych jest coraz więcej. Należy jednak monitorować sytuację i wdrażać dalsze rozwiązania, aby zapewnić im szybki dostęp do sądu.

Funkcjonowanie e-sądu

Obecnie sprawy frankowe stanowią znaczną część spraw rozpatrywanych przez wydziały cywilne. Ich rozpatrywanie jest czasochłonne i blokuje pracę sądów nad innymi sprawami. W obliczu rosnącej liczby spraw i wydłużającego się czasu oczekiwania na rozstrzygnięcie, poszukuje się kolejnych rozwiązań, które usprawnią procesy sądowe i obniżą koszty.

Rozwiązaniem problemu może być wprowadzenie sądu elektronicznego do rozstrzygania spraw frankowych na poziomie I instancji. Sąd elektroniczny mógłby znacznie przyspieszyć proces rozpatrywania tych spraw, odciążając tym samym sądy cywilne i uwalniając zasoby do rozpatrywania innych, często bardziej skomplikowanych spraw. Sprawy frankowe są w dużej mierze powtarzalne i opierają się na ograniczonym zestawie kombinacji (powtarzalne modele umowy kredytu frankowego i regulaminu).

Zatem ta swego rodzaju powtarzalność i przewidywalność analizy w sprawach frankowych, skupiająca się między innymi na wysokości przedmiotu sporu, czyni je idealnymi kandydatami do rozstrzygania przez system informatyczny, przy użyciu odpowiednich algorytmów. Wskazuje się, że takie rozwiązanie mogłoby zostać przygotowane nawet w ciągu 3 miesięcy. Należy również zwrócić uwagę na ciągły brak zapowiadanej od dawna ustawy regulującej sprawy kredytów frankowych. Jednak niektórzy pełnomocnicy, zarówno kredytobiorców, jak i banków, wyrażają wątpliwości co do zasadności tego rozwiązania.

Pomysłodawcy zastosowania postępowania elektronicznego w sprawach frankowych wskazują, że algorytmy sztucznej inteligencji mogłyby wspomagać sędziów w analizie dokumentów i orzekaniu w I instancji. Dla przykładu, algorytmy mogłyby klasyfikować dokumenty i przyporządkowywać je do odpowiednich kategorii, identyfikować kluczowe argumenty i zagadnienia prawne, wyszukiwać orzecznictwo w podobnych sprawach, sugerować możliwe rozstrzygnięcia. Biorąc pod uwagę specyfikę spraw frankowych, algorytm może przeanalizować umowę kredytową i wskazać klauzule abuzywne, jak również porównać daną sprawę z podobnymi sprawami rozstrzygniętymi dotychczas przez sądy. Algorytm może również przedstawić sędziemu zestawienie argumentów za i przeciw danemu rozstrzygnięciu.

Ocena korzyści i zagrożeń e-sądu dla spraw frankowych

Wśród korzyści wprowadzenia sądu elektronicznego, z perspektywy Frankowiczów, wskazuje się przede wszystkim szybsze rozstrzyganie spraw – czas oczekiwania na wyrok mógłby zostać skrócony nawet o połowę. Proponowane zmiany zapewniłyby kredytobiorcom łatwiejszy dostęp do sądu – zapewniałoby również ujednolicenie rozstrzygnięć w przypadku tożsamych umów kredytów frankowych.

Jednak rozwiązanie to niesie za sobą również zagrożenia – ograniczenie kontroli nad procesem sądowym oraz swego rodzaju wyłączenie dwuinstancyjności postępowania. Sceptycy nowych technologii zwracają też uwagę na potencjalne błędy algorytmów i niewystarczającą kontrolę sędziów nad wynikami pracy systemu informatycznego. Niektórzy prawnicy wyrażają obawy co do zgodności takiego rozwiązania z Konstytucją. Podnoszą oni kwestię praw obywatelskich do sądu i dwuinstancyjnego procesu, sugerując, że automatyzacja może prowadzić do ograniczenia kontroli nad procesem i praw stron.

Podsumowanie

Wzrost liczby spraw frankowych i długi czas oczekiwania na rozstrzygnięcie (od 1,5 roku do 3 lat w I instancji) stają się coraz większym problemem dla polskiego systemu sprawiedliwości. W odpowiedzi na te wyzwania pojawia się propozycja wprowadzenia sądu elektronicznego do rozstrzygania spraw frankowych na poziomie I instancji. Mimo pewnych wątpliwości, wprowadzenie sądu elektronicznego w sprawach frankowych wydaje się być sensownym rozwiązaniem, które mogłoby znacząco usprawnić działanie polskiego wymiaru sprawiedliwości.

 

Skontaktuj się ze specjalistą:

Magdalena Barta

adwokat
Może Cię zainteresować:
Nowa pełnomocniczka ministra sprawiedliwości ma się zająć kredytami we frankach
Sprawa kredytów frankowych w Polsce to problem o ogromnej skali, dotykający setek tysięcy ludzi. Rozstrzygnięcie przez sąd tych skomplikowanych kwestii trwa latami, generując wysokie koszty i stres dla frankowiczów.
Czytaj dalej
Możesz pozbyć się kredytu przewalutowanego ze złotych na franki!
Masz kredyt we frankach szwajcarskich i czujesz się pokrzywdzony? Nie wiesz czy masz szanse w sporze z bankiem, bo twoja umowa pierwotnie dotyczyła kredytu złotówkowego, a dopiero później kredyt został przewalutowany na franki szwajcarskie?
Czytaj dalej
Czy sprawy frankowe mogłyby być rozstrzygane drogą elektroniczną?
Liczba spraw frankowych w polskich sądach stale rośnie, generując szereg wyzwań dla systemu wymiaru sprawiedliwości. Kredytobiorcy, często borykający się z trudnościami materialnymi, oczekują na prawomocne rozstrzygnięcie swoich spraw przez długi czas. Średni czas trwania postępowania […]
Czytaj dalej
Ile czasu trzeba czekać na pierwszą rozprawę, rozstrzygnięcie w I i II instancji – pierwsza rozprawa frankowa dopiero po dwóch latach?
Bazując na doniesieniach medialnych, można odnieść wrażenie, że w ostatnich latach sprawy frankowe zdominowały polskie sądy.
Czytaj dalej