Masowe pozywanie kredytobiorców o kapitał i waloryzację świadczenia vs. cofanie powództw w zakresie waloryzacji świadczenia
Masowe pozywanie kredytobiorców o kapitał i waloryzację świadczenia vs. cofanie powództw w zakresie waloryzacji świadczenia
Wieloletnia batalia sądowa frankowiczów przeciwko bankom po jakimś czasie doczekała się odpowiedzi w postaci ofensywy banków, które masowo pozywają kredytobiorców frankowych, żądając zwrotu wypłaconego kapitału oraz często również dodatkowych kwot z tytułu wynagrodzenia za korzystanie z kapitału lub sądowej waloryzacji kapitału kredytu.
W ostatnich miesiącach obserwujemy jednak znaczącą zmianę strategii banków w sporach z kredytobiorcami frankowymi. Po serii korzystnych dla frankowiczów wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wiele banków zaczęło wycofywać pozwy przeciwko frankowiczom w zakresie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału oraz waloryzacji.
Pozwy o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału i waloryzację świadczenia
W ostatnich kilku latach nastąpił wzrost liczby spraw, w których banki pozywają kredytobiorców o zapłatę całego kapitału wypłaconego w ramach umowy frankowej wraz z odsetkami ustawowymi. Dodatkowo, banki coraz częściej dochodzą zapłaty na ich rzecz kwot przekraczających nominalną wartość kapitału, czyli żądają dopłaty przez kredytobiorcę do kwoty kredytu, którą uzyskał od banku w przeszłości. Wszystkie żądania dotyczące kwot dodatkowych są próbą uzyskania przez banki wynagrodzenia za korzystanie przez kredytobiorcę z wypłaconego kapitału. Zmienia się jedynie nomenklatura, bowiem banki nie ustają w wymyślaniu nowych określeń na to samo, nie godząc się z najnowszym orzecznictwem TSUE. W postępowaniach przeciwko frankowiczom banki argumentują, że z uwagi na wysoką inflację, zwrot przez frankowiczów nominalnej kwoty udzielonego kapitału kredytu nie jest wystarczający, bo kwota ta straciła z czasem na wartości. Ponadto banki tłumaczą swoje działania dążeniem do odzyskania należności w realnej wysokości i ochroną interesów akcjonariuszy.
Eksperci ds. kredytów frankowych stanowczo krytykują strategię banków polegającą na składaniu pozwów przeciwko frankowiczom o zwrot kapitału oraz wynagrodzenie za korzystanie z kapitału lub sądową waloryzację kapitału kredytu. Podkreślają oni, że roszczenia te są niezasadne i prowadzą jedynie do zbędnego wydłużania i komplikowania sporów sądowych. Słusznie wskazują, że powództwa te są bezpodstawne – wobec najnowszych orzeczeń TSUE. Składanie pozwów w tym zakresie jest nieuzasadnione prawnie i stanowi nadużycie prawa zwłaszcza w świetle gotowości frankowiczów do dobrowolnego rozliczenia kapitału kredytu po zakończeniu postępowania z powództwa kredytobiorcy. Zatem możliwe jest rozliczenie roszczeń stron bez potrzeby wszczynania dodatkowych postępowań sądowych.
Orzecznictwo TSUE dotyczące roszczeń banku o waloryzację kapitału i wynagrodzenie
Orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 2023 r. stanowią istotny punkt zwrotny w kwestii kredytów frankowych i znacząco wpływają na pozycję zarówno kredytobiorców, jak i banków. W wyroku z 15 czerwca 2023 r. (sygn. akt C-520/21), TSUE wykluczył możliwość zasądzania na rzecz banków jako przedsiębiorców kwot wynikających z wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. TSUE podkreślił, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich uniemożliwia żądanie przez bank od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot kapitału wypłaconego z tytułu wykonania tej umowy oraz poza zapłatę ustawowych odsetek za zwłokę od dnia wezwania do zapłaty. Oznacza to, że banki nie mogą dochodzić od kredytobiorców wynagrodzenia za korzystanie z kapitału oprócz zwrotu kwoty kapitału kredytu i odsetek ustawowych za opóźnienie od momentu wezwania kredytobiorcy do zapłaty. Z kolei postanowieniem z 11 grudnia 2023 r. w sprawie C-756/22 TSUE potwierdził, że w przypadku unieważnienia umowy frankowej, banki nie mogą żądać od kredytobiorców zwrotu kwot wyższych niż wypłacony kapitał i ustawowe odsetki za opóźnienie. TSUE wykluczył możliwość stosowania mechanizmu waloryzacji sądowej, która prowadziłaby do zwiększenia kwoty zadłużenia kredytobiorców. Gwoździem do trumny było dla banków postanowienie z dnia 12 stycznia 2024r., w sprawie C-488/23, w którym TSUE jednoznacznie i wprost rozstrzygnął kwestię sądowej waloryzacji świadczenia wypłaconego kapitału w przypadku istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza wskazując, że Artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że w kontekście uznania za nieważną w całości umowy kredytu przepisy te stoją na przeszkodzie wykładni sądowej zgodnie z którą instytucja kredytowa ma prawo żądać od konsumenta rekompensaty polegającej na sądowej waloryzacji świadczenia wypłaconego kapitału.
Cofanie pozwów przez banki
W odpowiedzi na orzeczenia TSUE, banki zaczęły masowo wycofywać żądania pozwów dotyczące wynagrodzenia za korzystanie z kapitału i waloryzacji. Obserwujemy ten trend zwłaszcza w ostatnich tygodniach. Do banków, które wycofały już część pozwów, należą m.in. Bank Millennium, mBank, BNP Paribas Bank Polska, Deutsche Bank i PKO BP. Możemy mówić o zjawisku zmiany w ogólnym podejściu banków do procesów sądowych z frankowiczami. Chociaż Santander nie ustaje w bojach i na odmianę żąda zwrotu „Urealnionej Wartości Kapitału”.
Co to oznacza dla kredytobiorców?
Cofnięcie pozwu przez bank oznacza, że rezygnuje on z roszczenia przeciwko kredytobiorcy w danym zakresie. Kredytobiorca może wówczas domagać się zwrotu kosztów procesu poniesionych w związku z postępowaniem.
Dlaczego banki wycofują pozwy?
Głównym powodem wycofywania pozwów jest prawdopodobnie chęć ograniczenia kosztów ponoszonych na prowadzenie postępowań sądowych, które w świetle orzeczeń TSUE stały się dla banków coraz mniej opłacalne.
Co dalej?
Można się spodziewać, że banki będą kontynuować wycofywanie pozwów w zakresie roszczeń uznanych za niezasadne przez TSUE. Kredytobiorcy, którzy otrzymali takie pozwy, powinni skontaktować się z prawnikiem, aby omówić dalsze kroki i domagać się zwrotu kosztów procesu. Należy jednak pamiętać, że sytuacja każdego kredytobiorcy jest inna i wymaga indywidualnej oceny.
Podsumowanie
W ostatnich latach banki masowo pozywały kredytobiorców frankowych, żądając zwrotu kapitału wypłaconego kredytu, a także dodatkowych kwot z tytułu wynagrodzenia za korzystanie z kapitału lub sądowej waloryzacji świadczenia, tak aby kwota kapitału kredytu została „urealniona” o wysokość inflacji. Jednak orzeczenia TSUE z 2023 r. i 2024r. stanowią istotny punkt zwrotny w kwestii kredytów frankowych. TSUE orzekł, że banki nie mogą żądać od kredytobiorców wynagrodzenia za korzystanie z kapitału ani waloryzacji świadczenia. W odpowiedzi na orzeczenia TSUE, wiele banków zaczęło wycofywać pozwy przeciwko frankowiczom w zakresie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału oraz waloryzacji.
Cofnięcie pozwu przez bank oznacza, że rezygnuje on z roszczenia przeciwko kredytobiorcy – i w tym zakresie „przegrywa” proces sądowy. W konsekwencji kredytobiorca może wówczas domagać się zwrotu kosztów procesu i kosztów zastępstwa procesowego poniesionych w związku z postępowaniem wywołanym powództwem banku. Głównym powodem wycofywania pozwów jest prawdopodobnie chęć ograniczenia kosztów ponoszonych przez banki na prowadzenie postępowań sądowych.
Kredytobiorcy, którzy otrzymali takie pozwy banku, obejmujące zwrot kapitału z waloryzacją lub wynagrodzeniem za korzystanie z kapitału kredytu, powinni skontaktować się z prawnikiem, aby omówić dalsze kroki i domagać się od banku zwrotu kosztów procesu. Stan faktyczny w sprawie każdego kredytobiorcy jest inny i wymaga indywidualnej oceny skutków oraz omówienia najbardziej korzystnej strategii.